Nasz patron
Alfons Brandt urodził się w Kurnosie 5 marca 1868 roku w rodzinie tkacza i rolnika Edwarda Brandta. Nie posiadamy informacji na temat jego dzieciństwa. Studiował w Instytucie Muzycznym w Warszawie, gdzie od 1881 roku uczył się najpierw gry na trąbce u Maxa Mernitza, a następnie na skrzypkach u Izydora Lotto. Dalszą naukę kontynuował w Moskwie, w klasie skrzypiec Jana Hrimaly'ego w Konserwatorium Cesarskiego Rosyjskiego Towarzystwa muzycznego. Studia zakończył w 1886 roku i w poszukiwaniu pracy wyjechał do ówczesnej stolicy Rosji Petersburga. Udało mu się uzyskać angaż do orkiestry opery Teatru Maryjskiego.
Wiele podróżował i koncertował, aż wreszcie, w 1895 roku osiadł na stałe w Piotrkowie. Znalazł tu doskonałe warunki do rozwoju swojej kariery i zaspokojenia ambicji muzycznych i pedagogicznych. Założył kwartet smyczkowy, a nieco później orkiestrę symfoniczną. Został też dyrygentem dwóch orkiestr dętych - piotrkowskiej straży ogniowej i 28 połockiego pułku piechoty stacjonującego w Piotrkowie.
W 1911 roku uzyskał zgodę władz na zorganizowanie szkoły muzycznej, która funkcjonowała pod nazwą Piotrkowskie Kursy Muzyczne Alfonsa Brandta.
Wielką pasją Brandta było koncertowanie. Repertuar tego znakomitego wirtuoza, jak pisali w ówczesnej prasie recenzenci, był bardzo bogaty. Najczęściej, zwłaszcza na bisy, wykonywał tańce węgierskie Brahmsa, polonezy Henryka Wieniawskiego, romans andaluzyjski Sarassatego oraz własne kompozycje pod nazwą Nadzieja i Romans. Trasy koncertowe Brandta obejmowały największe miasta Królestwa Polskiego - Łódź, Częstochowę, Dąbrowę i Sosnowiec. Brandt występował często samodzielnie, ale także ze swoim kwartetem smyczkowym (Włodzimierzem Kański skrzypce, Edmund Gerber skrzypce, Henryk Romański altówka i Walenty Malinowski wiolonczela). Muzycy byli doskonale zgrani i potrafili porwać i zachwycić publiczność. Na szczególne uznanie zasługuje nasz ulubiony kwartet [pisał korespondent gazety "Ziemia Piotrkowska" w 1907 roku], który od pewnego czasu uczy nas rozumie muzykę poważną. Zaczął od rzeczy lekkich i stopniowo przeszedł do dzieł ogromnej wartości. Pierwszą część kwartetu Beethovena słyszeliśmy po raz drugi. Wykonanie tego dzieła stoi na wysokości zadania. Niestety kwartet rozpadł się w 1910 roku na skutek nieporozumień w łonie Piotrkowskiego Towarzystwa Muzycznego.
Wiele swojego cennego czasu poświęcił Alfons Brandt na dyrygenturę orkiestr. Z założoną w 1987 roku orkiestrą dętą piotrkowskiej straży występował w niedzielę i świąteczne dni w ogrodzie kolejowym oraz amfiteatrze letnim "Wodewil". Od 1900 roku na czele amatorskiej orkiestry symfonicznej grywał często własne kompozycje – na koncercie w Bełchatowie, w sierpniu 1904 roku marsza Kerecz, walce Maria i Piękne Bełchatowianki.
Należy podkreślić jego silne i sentymentalne związki z rodzinnym Kurnosem, który często odwiedzał. Tłumy kurnosian i mieszkańców pobliskich wsi oczekiwały przyjazdu wielkiego wirtuoza skrzypiec pragnąc go zobaczyć i posłuchać pięknej muzyki. Koncerty te, organizowane na świeżym powietrzu, były wielkim wydarzeniem kulturalnym na wsi bełchatowskiej. Przyczyniały się też do spopularyzowania skrzypiec i sztuki muzycznej w Kurnosie i okolicy.
Od 1909 roku Brandt podjął pracę nauczyciela gry na skrzypcach w prywatnej szkole muzycznej Antoniego Grudzińskiego w Łodzi. Został też dyrygentem przy Towarzystwie Muzycznym im. Fryderyka Chopina w Łodzi. Znajomość organizacji szkoły muzycznej A. Grudzińskiego pozwoliła Brandtowi na założenie podobnej placówki w Piotrkowie. Inauguracja "Kursów Muzycznych" miała miejsce 20 kwietnia 1911 roku. Wkrótce naukę pobierało ok. 25 uczniów podzielonych na kilka klas m.in. klasę skrzypiec Alfonsa Brandta oraz wiolonczeli, kierowaną przez wirtuoza tego instrumentu Jana Gackiego z Łodzi. Szkoła przestała istnieć po wybuchu pierwszej wojny światowej. Jednym z powodów zawieszenia działalności było zaangażowanie się Alfonsa Brandta w liczne projekty zawodowe i pedagogiczne w Łodzi m.in. nadzór nad szkołą muzyczną, pracę w Polskim Seminarium Nauczycielskim oraz lekcje prywatne.
Pod koniec życia, na początku lat dwudziestych ubiegłego wieku, Alfons Brandt ograniczył swoją aktywność do minimum. Nie wyjeżdżał z Piotrkowa, angażując się sporadycznie w występy solowe. Utrzymywał się z prywatnych lekcji muzyki.
Zmarł 28 stycznia 1925 roku w Piotrkowie, jednak pochowany został w Kaszewicach, gdzie do dzisiaj zachował się jego nagrobek. Nieliczne pamiątki po wielkim skrzypku przechowywane są w Muzeum Regionalnym w Bełchatowie oraz u jego krewnych w Kurnosie.
opracowała: mgr Jolanta Piasta